Napisała to wszystko

   Ogólniki

   Mam 19 lat, na imię mi Karolina i nadal czekam na list z Hogwartu. Odkąd tylko pamiętam fascynuję się i obracam w tym świecie, świecie stworzonym przez J.K. Rowling, świecie Harrego Pottera. Staram się, aby treść mojego opowiadania zgodna była z serią tych książek. Wiele postaci zapożyczonych jest z twórczości Rowling, reszta jest stworzona przeze mnie. Wszystkim nadałam charaktery, napisałam ich historię. Każdy z nich stał się częścią mnie samej, zżyłam się z nimi i każdą wolną chwilę poświęcam na zagłębianie się w ich życie i świat. Zawsze będę pamiętała jak i dzięki komu pokochałam tą historię. Na pewnym etapie mojej przygody z Harrym Potterem przemogłam się i odważyłam wejść do wspaniałej czatowskiej społeczności Hogsmeade, jako Lil555, później Lily_, córka Lily_Evans_15, dzięki której zaczęłam pisać. I pewnie gdyby nie ona, nie byłoby żadnego z moich opowiadań.

   Dumna z mojej odwagi, z tego, że postanowiłam zająć się opowiadaniami; szczęśliwa że się udało. Zdeterminowana do dalszej pracy i doskonalenia opowiadania.

   8423498 - pod tym numerem jestem dostępna na GG, gdyby pojawiły się jakieś pytania (nie tylko w sprawie bloga, oczywiście) bądź propozycje. Jeśli chcielibyście być informowani o kolejnych postach, to nie ma z tym żadnego problemu, wystarczy się do mnie zgłosić. Zawsze cieszę się, kiedy mogę być komuś pomocną.
Ponadto wolę najgorszą krytykę (chociaż najlepiej uzasadnioną) niż najlepsze, nieszczere pochwały.




   Dla dociekliwych

   Dla ścisłości, więc, na imię mi Karolina Eunika (błagam, niech tylko Was to nie zdziwi, bo chyba tylko moja mama uważa imię Eunika za normalne). Mam dwa aktywne pseudonimy, oczywiście obowiązujące w moim życiu prywatnym: Lily i Kaka (nie, nie ten piłkarz). Posiadam rude włosy do ramion i zielone nieco zbyt duże oczy. Jak na swój wiek, jestem wyjątkowo niska i dość szczupła.

   Posiadam wyjątkową zdolność do robienia sobie krzywdy z powodu wyjątkowo kiepskiej koordynacji. Na WF zazwyczaj uciekam od piłki, a kiedy biegnę - no dobra, nie biegam. Wyjątkowa ze mnie ofiara, ale mam takie zdanie, że taki widać mój urok. No dobra, to zdanie mojej mamy, ja cały czas na to narzekam. I w dodatku nie umiem kłamać. Idzie mi to fatalnie, poważnie.

   Jeśli chodzi o stan cywilny, to pod względem prawa jestem panną, jeśli chodzi o realia, to mam cudownego chłopaka, który, jak wiele z Was zapewne wie, jest moją inspiracją do charakteru i sposobu bycia postaci Jamesa Pottera z opowiadania lila-evans. Wiele cech Jamesa jest żywcem ściągniętych z charakteru Radka. Nie, to nie plagiat, ja po prostu takim widzę Jamesa.

   Co do muzyki, to słucham wielu gatunków, jednak najczęściej wybieram rockowe kawałki (typu 30STM, Muse, Linkin Park, Paramore, Nirvana, Red Hot Chili Peppers i naprawdę wiele, wiele innych) albo takie starocie z lat 80tych i 90tych, oczywiście głównie angielskie (np. New Order czy nadal aktywni Depeche Mode), chociaż polskimi także nie pogardzę (np. Franek Kimono). Uwielbiam, kiedy piosenka ma odpowiedni bit i brzmienie.
Moje zainteresowania, to głównie opowiadania, które piszę, książki i liczne seriale najczęściej powiązane z książkami. Cóż mam aspiracje zostać pisarką (między innymi).

   Uczęszczam na Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, gdzie studiuję Matematykę i Finanse. W Lublinie także mieszkam. Ciężko mi utrzymać kontakty z dziewczynami, głównie dlatego, że rozmowy o włosach, paznokciach i ubraniach szybko mnie nudzą, chociaż równie dobrze powodem tego może być moje specyficzne poczucie humoru, czy też mój charakter.

   Ostatnio zauważyłam, że dużo osób opisuje siebie, jako "wredne, przebojowe i pewne siebie". Może to taka moda? Nie wiem, ale raczej się do niej nie wystosuję. Natomiast zamiast napisać, że jestem "wredna", napiszę "zawsze szczera", zamiast napisać "przebojowa", napiszę "wiem, czego chcę od życia", zamiast napisać "pewna siebie", napiszę "prawdziwa w tym co robię". Nie dodam do tego też nic w stylu "uparta", a raczej, że "mam własne zdanie". Nie jestem także "zabawna", ja po prostu lubię się śmiać. Temperamentu mi nie brak, co potrafi być zarówno zaletą, jak i wadą. Nie potrafię się nudzić. Zazwyczaj coś zajmuje mnie do tego stopnia, że cały mój czas zostaje wypełniony, a nawet powiedziałabym, że mi go zawsze mało.

   Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam; pamiętajcie, że czytaliście to z własnej, nieprzymuszonej woli i nie biorę odpowiedzialności za skutki! ;]

1 komentarz:

  1. Tak, rozumiem cię w pełni. Ja też jestem patałach z wf'u i kocham LP. Tyle że między nami jest jakieś pięć lat różnicy :)

    OdpowiedzUsuń